Gadaj albo spadaj
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Gadaj albo spadaj Strona Główna
->
Humor
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy ogólne
----------------
Forum
Regulamin
Na luzie
----------------
Muzyka
Kino
Komputery
Gry
Sport'y
Telefony
Bar (Jedzenie)
Biblioteka
Ciuchy
Czarny rap
Inne
----------------
HYDE PARK
Bazar
Humor
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Merowing
Wysłany: Pon 12:45, 24 Lip 2006
Temat postu:
Pekin pensjonat też jest zarąbisty.
acha
Wysłany: Nie 22:27, 16 Lip 2006
Temat postu:
A mnie sie podoba Pekin Pensjonat
Martuś
Wysłany: Nie 15:16, 16 Lip 2006
Temat postu:
Dobreeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Szatanistyczny zespół Blog666...
Merowing
Wysłany: Nie 13:43, 16 Lip 2006
Temat postu:
Mnie się podoba. Najbardziej z ta karą boską i sajgonem w domu.
acha
Wysłany: Nie 12:48, 16 Lip 2006
Temat postu:
Niezłeeee:P
'Co sie stalo' 'Łazienka jest zamknieta'
Nyogtha
Wysłany: Sob 23:38, 15 Lip 2006
Temat postu: Pamietnik Rysia z klanu
(Zapozyczone z innego forum)
znalezione w sieci:
Dzień 1.
Dzisiaj wraz z Grażynką i dziećmi byliśmy na koncercie Pekin Pensjonat. Bożenka dostała orgazmu, na widok Billa w swej nowej fryzurze. Prawde mówiąc ja też.
Dzień 2
Okazało się, że niepełnoszprytna Bożenka wsunęła karteczkę z numerem telefonu do tylnej kieszeni spodni Billa. Telefon dzwoni...
*66,6 minuty później*
Dzieci znów nie umyły rączek. To straszne. Bozenka truje, że Bill jej nie kocha. Grażynka zrobiła obiad. Obawiam się, ze dodała do niego arszeniku. Ale ja, mHrOOczny Rysiu, wyczułem to i swoją zaarszenikowaną porcję oddałem szynszylowi Maciusia. Zdechł. [Szynszyl, nie Maciuś].
Dzień 3
Miałem okropny sen. Śniło mi się że wielki banan wywoził mnie koparką za miasto. Obudziłem się zlany potem. Już nigdy nie będę słuchał na dobranoc Ich Troje.
*Po południu*
Pojechałem taksówką na Sadybę. Po drodze spotkałem Wielkiego Przedwiecznego Chucka, który jest moim kumplem z kółka różańcowego. Umówiliśmy się na herbatkę. Chuck musiał kopnąć w swój palmtop z półobrotu, bo nie chciał mu się włączyć.
Dzień 4
Mam w domu sajgon. Grażynka oznajmiła, ze jest w ciąży z Billem, na co Bozenka wściekła się i zaczęła w nią rzucać zastawą. Skończyło się na paru szwach i złamaniu z przemieszczeniem, ale to nic wielkiego. Szkoda tylko, że zastawa się potłukła. To była moja najlepsza zastawa z Biedronki.
Dzień 5
Chuck przyprowadził na spotkanie kółka różańcowego jakąś babkę. Gdy zdjęła swój berecik, okazało się że to Tola z tego szatanistycznego zespołu 'Blog 666'. Chuck wytłumaczył mi, że Tola chce się nawrócić, po tym jak otrzymała swoisty znak od Boga- na jednym z koncertów rozmazał jej się makijaż, co uznała jako karę boską i postanowiła, ze wraca na boską drogę.
Po spotkaniu poszlismy do nas na herbatkę. Potem szybki numerek we trójkę i pożegnaliśmy się0
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin